Właśnie teraz holenderscy Drone Gods i Red Bull nawiązali współpracę, aby wypuścić na rynek tak zwany najszybszy na świecie dron FPV.
Wygląda jak mała rakieta, wyposażona w cztery śmigła, a jej prędkość obrotowa wirnika sięga aż 42 000 obr./min, dzięki czemu leci z niesamowitą prędkością. Jego przyspieszenie jest dwukrotnie większe niż samochodu F1, osiągając 300 km/h w zaledwie 4 sekundy, a jego prędkość maksymalna wynosi ponad 350 km/h. Jednocześnie jest wyposażony w kamerę o wysokiej rozdzielczości i może także nagrywać filmy 4K podczas lotu.
Do czego więc się go używa?
Okazuje się, że dron ten został zaprojektowany do transmitowania na żywo meczów wyścigów F1. Wszyscy wiemy, że drony nie są niczym nowym na torze F1, ale zazwyczaj drony unoszą się w powietrzu i mogą wykonywać jedynie ujęcia panoramiczne przypominające filmy. Nie da się podążać za samochodem wyścigowym, aby strzelać, ponieważ średnia prędkość zwykłych dronów konsumenckich wynosi około 60 km/h, a topowy model FPV potrafi osiągnąć jedynie prędkość około 180 km/h. Dlatego nie da się dogonić samochodu F1 z prędkością większą niż 300 kilometrów na godzinę.
Ale dzięki najszybszemu na świecie dronowi FPV problem został rozwiązany.
Może śledzić szybki samochód wyścigowy F1 i nagrywać filmy z wyjątkowej perspektywy, zapewniając wciągające wrażenie, jakbyś był kierowcą wyścigowym F1.
W ten sposób zrewolucjonizuje sposób oglądania wyścigów Formuły 1.
Czas publikacji: 13 marca 2024 r